Zrazy po staropolsku z boczkiem 

Zrazy po staropolsku z boczkiem 

Składniki:

600 g polędwicy żydowskiej
25 dag boczku extra w plasterkach
4-5 ogórków kiszonych
1 duża cebula
4 łyżeczki musztardy kremowej
4 łyżki śmietany 30%
1 łyżka mąki
4 ząbki czosnku
2 ziarenka ziela angielskiego
2 listki laurowe

2 kulki ziela angielskiego
1 łyżka suszonego majeranku

600 ml wody

3 łyżki oleju (do smażenia)
sól
pieprz

Sposób przygotowania:

Mięso myjemy, osuszamy i kroimy na 4 kawałki. Tłuczkiem rozbijamy na dość cienkie plastry, ale tak, by nie przedziurawić mięsa. Cebulę obieramy i kroimy w piórka. Czosnek obieramy i drobno siekamy albo przeciskamy przez praskę. Ogórki kiszone kroimy w podłużne, półcentymetrowe słupki. Każdy płat obsypujemy solą i pieprzem i smarujemy łyżeczką musztardy. Następnie nakładamy kolejno plasterek boczku, 2-3 słupki kiszonego ogórka i kilka piórek cebuli. Całość zawijamy w rulon, pamiętając, by boki zebrać do środka tak, by nie wypadł farsz i spinamy wykałaczkami. Na głębokiej patelni lub w garnku z grubym dnem rozgrzewamy olej i kładziemy zrazy. Obsmażamy z każdej strony do momentu, aż mięso będzie miało brązowy kolor. Im dłużej będziemy smażyć, tym uzyskamy bardziej wyrazisty sos. Następnie dodajemy ok. 400 ml ciepłej wody, liście  laurowe, ziele angielskie i majeranek. Zmniejszamy ogień i dusimy całość na wolnym ogniu przez około półtorej godziny, w razie potrzeby dolewając wody. Gdy zrazy będą miękkie, dodajemy czosnek i dusimy jeszcze przez około 10 minut. Do szklanki wlewamy 200 ml zimnej wody, dodajemy mąkę i mieszamy. Gdy mąka się rozpuści, dodajemy 2 łyżki gorącego płynu z duszącego się mięsa, mieszamy całość i wlewamy do zrazów, by zagęścić sos. Ściągamy z palnika i gdy lekko przestygnie, dodajemy śmietanę.